Przejechałam i jestem... Jesteśmy, właściwie, bo jeszcze mój ukochany brat bliźniak - Matt. Coś jeszcze?
~Następnego Dnia~ Szkoła ujdzie. Ludzie też. Lekcje nudne, jak wszędzie, jedynie mój brat jak zwykle w swoim żywiole, od razu po lekcjach popędził do biblioteki. Ja pobiegłam do stajni. Wyczyściłam, ubrałam i wyprowadziłam Queirish. Gdy tylko wyjechałam ze stajni o mało co nie wjechałam w jakiegoś chłopaka. -Uważaj.-warknął. -Sorry.-mruknęłam. Dokończy ktoś? | |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz