niedziela, 9 lutego 2014

Od Josha cd Natie

-Hmmm-udawałem zamyśloną minę- nie masz jakiegoś pomysłu?-spytałem
-Niestety, pustka w głowie
-To dobrze bo ja mam!-krzyknąłem radosny-chodź- złapałem dziewczyne za rękę i wyszliśmy z pokoju
-Więc co chcesz robić?- spytała
-Niespodzianka- powiedziałem i pocałowałem dziewczynę w czoło
-To może powiesz mi chociaż dokąd idziemy?-dociekała dziewczyna
-Jak już tam będziemy to zobaczysz- nie chciałem jej niczego zdradzać. Szliśmy tak razem przez całą szkołę. Kilka osób się na nas wgapiało, ale się przyzwyczaiłem. Były to zazwyczaj nowe osoby, które chciały zapoznać się z otoczeniem, kto z kim się przyjaźni, jest w związku, czy też kto jest rodzeństwem. Zatrzymaliśmy się obok gabinetu dyrektorki
-Już niedaleko, muszę Ci zasłonić oczy- oznajmiłem
-To koniecznee?- jęknęła dziewczyna
-Ufasz mi?- Jako odpowiedź dziewczyna po prostu westchnęła i pozwoliła mi rękoma zasłonić jej oczy.-Tak też myślałem- wyszeptałem Natie na ucho. Szliśmy tak przez około 2-3 minuty. Otworzyłem drzwi i weszliśmy do środka. Odsłoniłem dziewczynie oczy. Znajdowaliśmy się w sali muzycznej. Przed nami stała gitara, perkusja, klawisze, skrzypce oraz mikrofon. Reszta rzeczy była pochowana w szafkach.
-Ja gram na gitarze, a Ty śpiewasz, czy na odwrót?- uśmiechnąłem się do dziewczyny.
<Natie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz