Wstchnęłam czekając aż psy się uspokają. Kiedy wreszcie tak się stało zauważyłam, że Spirit i Lei zwiały do lasu. -Informuję Cię, że albo Ty zaczniesz pilnować swoich psów, albo będę musiała je uziemić.- Powiedziałam dziwnie przyjaźnie jak na te okoliczności. Ryan spojrzał na mnie jakbym właśnie powiedziała mu że mam zamiar kogoś zabić. Ryan? |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz