-Ja... Nie wiem... Nigdy nie grałam ani
nie śpiewałam w zespole... Ale myślę, że jeśli pojawiłaby się taka opcja
to zgodziłabym się.-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Jeej!-wykrzyknęła Elena.-Wspaniale! Trzeba iść zapytać się innych, co o tym sądzą...-powiedziała i wyszła ze studia razem z dyrektorką.
-Josh, a Ty też będziesz w tym zespole?
-Czasami się zastanawiam, dlaczego ludzi zadają głupie pytania.-odparł ze śmiechem.-Po pierwsze Ty tam jesteś, po drugie nawet jeśli bym się nie zgodził Elena by mnie zmusiła.
-Cieszę się, że też tam będziesz, nie chciałabym być w zespole bez Ciebie.-powiedziałam.-a Josh podszedł do mnie i przytulił mnie mocno.
-Ja bez Ciebie też.-powiedział i pocałował mnie w czubek głowy.-Wiesz, nie długo będzie Bal Letni. Pójdziesz ze mną?
-Czasami się zastanawiam, dlaczego ludzie zadają głupie pytania.-przedrzeźniałam chłopaka.-Jasne, że pójdę. A z kim innym miałabym pójść?-zaśmiałam się, a potem pocałowałam Josha namiętnie.-Kocham Cię.-wyszeptałam mu na ucho.
-Ja Ciebie też.-powiedział Josh z miłym uśmiechem.
-To co, gramy dalej?-spytałam po chwili.
Josh? ;D
-Jeej!-wykrzyknęła Elena.-Wspaniale! Trzeba iść zapytać się innych, co o tym sądzą...-powiedziała i wyszła ze studia razem z dyrektorką.
-Josh, a Ty też będziesz w tym zespole?
-Czasami się zastanawiam, dlaczego ludzi zadają głupie pytania.-odparł ze śmiechem.-Po pierwsze Ty tam jesteś, po drugie nawet jeśli bym się nie zgodził Elena by mnie zmusiła.
-Cieszę się, że też tam będziesz, nie chciałabym być w zespole bez Ciebie.-powiedziałam.-a Josh podszedł do mnie i przytulił mnie mocno.
-Ja bez Ciebie też.-powiedział i pocałował mnie w czubek głowy.-Wiesz, nie długo będzie Bal Letni. Pójdziesz ze mną?
-Czasami się zastanawiam, dlaczego ludzie zadają głupie pytania.-przedrzeźniałam chłopaka.-Jasne, że pójdę. A z kim innym miałabym pójść?-zaśmiałam się, a potem pocałowałam Josha namiętnie.-Kocham Cię.-wyszeptałam mu na ucho.
-Ja Ciebie też.-powiedział Josh z miłym uśmiechem.
-To co, gramy dalej?-spytałam po chwili.
Josh? ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz