wtorek, 4 lutego 2014

Od Josha cd Natie

Zacząłem namiętnie całować dziewczynę, a moje ręce powędrowały na jej tyłek. Jedna z jej rąk była na moim torsie, a drugą miała w moich włosach. Szybko wziąłem dziewczynę na ręce i usiedliśmy na łóżku tak, że ona siedziała rozkrokiem na mnie. Zacząłem zdejmować jej koszulkę. Dziewczyna się na początku sprzeciwiała ale mimo wszystko ją ściągnąłem. Wszystko działo się tak szybko. Za szybko.
-Przepraszam- oderwałem się od dziewczyny, zdjąłem ją ze mnie i położyłem obok na łóżku. Szybko powędrowałem do łazienki. Nie patrzyłem jej w oczy, było mi zbyt głupio. Musiałem przemyśleć kilka rzeczy w samotności. Po około 5 minutach postanowiłem wrócić.Lekko otworzyłem drzwi,a dziewczyna (już w swojej bluzce) siedziała na parapecie i patrzyła się w okno.
-Natie przepraszam. Wiem, że byłem nachalny, nie chciałem. Ja na prawdę Cie kocham... Nawet nie wiesz jak mi teraz głupio, nie wiem co we mnie wstąpiło. Błagam Cie nie gniewaj się, zrobię dla Ciebie WSZYSTKO- położyłem nacisk na ostatnie słowo i wgapiałem się w plecy dziewczyny.
<Natie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz