niedziela, 9 lutego 2014

Od Josha cd Natie

- hmm może być coś wolnego?
-Jasne
-To może Everybody albo The a Team?
-Znam tylko tą drugą...
-To teraz gramy tą drugą- powiedziałem z entuzjazmem w głosie- A potem dam Ci nuty, a Ty zagrasz, Ja zaśpiewam tą pierwszą
-Okej- powiedziała dziewczyna i ustawiliśmy się na miejsca. Nasza sala muzyczna była na prawdę profesjonalna. Dzięki ścianom dźwiękoszczelnym mogliśmy grać i śpiewać na podłączonym sprzęcie i nikomu to nie przeszkadzało. Zacząłem grać, a Natie śpiewać. Myślę, że wyszło nam całkiem dobrze.
-Żartujesz sobie ze mnie?!- krzyknąłem gdy skończyliśmy- "Nie wychodzi mi to za dobrze"- udawałem dziewczynę- Byłaś niesamowita! Masz prawdziwy talent!- uradowany podszedłem do dziewczyny i ją pocałowałem
-Obydwoje macie- powiedział ktoś za nami. Stała tam dyrektorka wraz z Eleną.
-Dziękujemy- odpowiedzieliśmy z Natie w tym samym czasie
-Moglibyśmy założyć zespół! Muszę pomyśleć nad nazwą... Może... Albo nie, już wiem! Chociaż... Nie dobra, już wiem, wiem!- Elena była przepełniona radością
-Elena opanuj się- powiedziałem rozbawiony- Wiem, że tęsknisz za kapelą ale raczej nic z tego nie będzie
-Czemu tak sądzisz Josh?- spytała niespodziewanie dyrektorka- Jesteście na prawdę dobrzy... Gdyby zebrać wszystkie muzycznie utalentowane osoby ze szkoły to może by coś z tego było..
-Pani dyrektor my na prawdę raczej nie...- mówiłem
-Daj spokój Josh!- rozkazała Elena- Natie co o tym sądzisz? Nie chciałabyś należeć do takiego zespołu?- spytała Elena z nadzieją w głosie
<Natie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz