Przejechałem i jestem... ...śmy znaczy się, bo jeszcze moja ukochana siostrunia bliźniaczka... Trzeba czegoś więcej? Mam nadzieję, że nie...
~W szkole~ Ludzie spoko, szkoła fajna... Nawet lekcje ujdą. Właśnie szedłem na chemię, gdy wpadłem na jakąś czerwonowłosą dziewczynę, w pierwszej chwili pomyślałem, że to Octavia, ale ta dziewczyna miała proste włosy. -Uważaj, jak łazisz...-mruknęła. -Sorry, nie wkurzaj się...-powiedziałem i pomknąłem dalej. -Hej!-zawołała za mną. -Co?-odwróciłem się. -Jesteś nowy.-bardziej stwierdziła, niż zapytała.-Ty to Matthew, prawda? -Jestem tu drugi dzień, a już jestem sławny.-mruknąłem pod nosem.-Tak, to ja.-powiedziałem głośniej.-Skąd wiesz? -Poznałam Twoją siostrę. Amelia. -Miło mi cię poznać.-powiedziałem i uśmiechnąłem się. Amelia? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz