-No nie- powiedziałem
-Hm?- mruknęła dziewczyna i spytała na mnie pytająco
-Kolejna dziewczyna, która lata z łukiem po lesie i usiłuje mnie zabić...- powiedziałem znudzonym głosem
-Na pewno żadna nie jest tak dobra jak ja-zażartowała dziewczyna
-Tego nie wiem ale na pewno żadna nie jest tak sympatyczna- uśmiechnąłem się do dziewczyny- A tak w ogóle to jestem Miron, chyba nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać
-Ja jestem Amelia- powiedziała dziewczyna
-To Twój koń?- spytałem
<Amelia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz