środa, 19 lutego 2014

Od Allison


Na parkingu przed akademią zaparkował srebrny pick-up. Ethan wysiadł po walizki.
-Będziemy tęskinć.- Powiedziałam. Tata tylko się zaśmiał i wysiadł pomóc Ethanowi. Po chwili ja też opuściłam pojazd wypuszczając ze środka Ness. Suczka odrazu pobiegła do Ethana.
-Allison, jeszcze to.- Powiedział tata podając mi Berettę M9. Szybko schowałam ją do torby.
-No to po pistolecie.- Skomentował Ethan.
-Łap.- Powiedział do niego mój tata, rzucając w jego stronę paczkę nabojów, a potem swojego Desert Eagle'a.- Tylko nie powybijajcie wszystkich nauczycieli.- Dodał wsiadając do auta.- Cześć!
-Pa!-Krzyknęłam za odjeżdżającym pick-upem.
-Dziwne...- Powiedział wreszcie Ethan. Zaczął grzebać w swojej walizce, a po chwili z wewnętrznej kieszeni wyjął drugiego Desert Eagle'a.- Patrz.- Dodał podając mi broń. To zdecydowanie był pistolet taty.
-Oddał ci oba?- Spytałam zdziwiona.
-Najwidoczniej.- Potwierdził. W pewnym momencie z budynku szkoły wyszło dwóch uczniów. Ethan najspokojniej w świecie schował do walizki naboje i jeden pistolet.
-Idziesz?- Spytałam.
-A mam inne wyjście?- Odpowiedział pytaniem na pytanie. Mieliśmy ruszyć w stronę szkoły, kiedy podszedł do nas jakiś chłopak.
-Cześć.- Powiedział nieznajomy.
-Hej.- Odpowiedziałam.
-To twoja broń?- Spytał patrząc na Desert Eagle'a którego wciąż trzymałam w reku.
-Nie. Jest jego.- Wyjaśniłam wskazując na Ethan'a.- Miłośnik broni?

Fred?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz