piątek, 21 lutego 2014

Od Mirona cd Julii

-Powinnaś być zawsze gotowa, nigdy nie wiadomo co zrobi przeciwnik- uśmiechnąłem się zadowolony, że udało mi się przechytrzyć dziewczynę
-Jeszcze się zemszczę- zaśmiała się
-Innym razem, teraz chodźmy coś zjeść- zaproponowałem
-Świetny pomysł- zgodziła się dziewczyna i poszliśmy do szkolnej stołówki. Wzięliśmy jedzenie i usiedliśmy przy jedynym wolnym stoliku.
-Smacznego- powiedziałem
-Dziękuję i nawzajem- powiedziała dziewczyna
-Dzięki- odpowiedziałem. Zjedliśmy w ciszy. Po treningu z Julią byłem dosyć zmęczony.
-Słuchaj ide jutro rano biegać, nie chciałabyś mi potowarzyszyć?
<Julia? sorki, brak pomysłu ;c>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz