czwartek, 27 lutego 2014

Od Natie "Bal Letni"

Wreszcie nadszedł czas na długo wyczekiwany Bal Letni. Wybrałam dla siebie granatową sukienkę z białymi akcentami i szpilki w podobnej kolorystyce. Włosy spięłam w kok i zrobiłam sobie lekki makijaż. Później przeszłam pod pokój Josha i zapukałam.
-Jak zwykle piękna.-powiedział Josh otwierając mi.
-Nie przesadzaj. Ty też ładnie się ubrałeś.skomentowałam jego ubiór.-Nawet nie musiałam Ci pomagać.-zaśmiałam się.
-Hej! Co jak co, ale ubrać się umiem.-zaśmiał się.
-No wiem, wiem. Nie fochaj się.-powiedziałam.-Idziemy?-spytałam, a Josh kiwnął głową. Wyszliśmy z jego pokoju i poszliśmy do sali, gdzie odbywał się bal. Było już tam dużo osób. Gdy tylko weszliśmy na parkiet Josh puścił moją dłoń, zrobił krok do tyłu, ukłonił się i podał mi swoją dłoń.
-Czy uczynisz mi tę przyjemność i pozwolisz z Tobą zatańczyć?-spytał. Uśmiechnęłam się.
-Jasne.-powiedziałam i uchwyciłam delikatnie jego dłoń. Grali właśnie pierwsze takty jakiejś wolnej piosenki. Josh położył mi dłonie na biodrach, a ja moje na jego ramionach. Kołysaliśmy się tak chwilę, gdy Josh powiedział.
Josh, co powiedziałeś? ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz