piątek, 21 lutego 2014

Od Octavii cd Ethana


-No ładnie...-wydęłam wargi.-Strzelanina się tu organizuje i nikt mnie nie zaprosił...-Allison otworzyła usta by coś powiedzieć, jednak ja uniosłam dłoń.-Dobra, dobra, powystrzelajcie się nawzajem, tylko następnym razem mnie zaproście.-powiedziałam i wyszłam z pokoju. Zmierzałam do stajni. Gdy weszłam Quei zarżała donośnie. Podeszłam do jej boksu i pogłaskałam ją po chrapach. Szybko przeszłam do siodlarni, skąd przyniosłam pudełko ze szczotkami, siodło i mój sprzęt jeździecki, schowany w szafce. Wyczyściłam Queirish, a potem ubrałam ją i założyłam toczek i czapsy. Otworzyłam boks i wyprowadziłam klacz przed stajnie, gdzie na nią wsiadłam. Postanowiłam pojechać w teren, więc skierowałam ją w kierunku lasu. Gdy byłam blisko drzew z pomiędzy nich wyszedł Ethan wraz ze swoim psem.
-No, no. Znowu się spotykamy.-powiedziałam z uśmiechem,.
Ethan?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz