sobota, 25 stycznia 2014

Od Josha cd Natie

Wyszliśmy z pokoju dziewczyn i powędrowaliśmy od razu do mojego pokoju.
-Tylko się nie przestrasz- uprzedziłem zanim weszliśmy
-Czego niby?- nie rozumiała dziewczyna
-Zazwyczaj mamy czysto w pokoju ale nigdy nie wiadomo co komu odbije i potrafi być niezły bałagan- było mi trochę wstyd
-Bałagan mi nie straszny- powiedziała i otworzyła drzwi. O dziwo było bardzo czysto. Jakby przez nasz pokój przeleciała banda sprzątaczy.
-Łaaaał- powiedziałem dumny z chłopaków. Nigdy nie było tu tak czysto
-Jak widać jest okej- powiedziała zadowolona Natie- Które łóżko jest Twoje?
-To po  prawej- wskazałem na łóżko z niebieską pościelą w pasy. Dziewczyna od razu rzuciła się na łóżko. Jej włosy ułożyły się tak wokół głowy, że wyglądały jak aureola.
-Zaczekaj tu chwilę, a ja pójdę wziąć szybki prysznic
-Jasne, byle szybko-uśmiechnęła się i podłożyła sobie poduszkę pod głowę.
Wziąłem z szuflady luźne spodenki po kolana i poszedłem się myć. Zajęło mi to chwilę, a kiedy wyszedłem z łazienki Natie już spała.
-Co ona tu robi?- Spytał zdziwiony Patrik.
-Wiesz, że w szkole jest trochę niebezpiecznie... Strasznie się o nią martwię i...- Patrik nie pozwolił mi dokończyć
-Spoko- uśmiechnął się- wiem jak to jest- powiedział i poszedł do łazienki.
Podszedłem do swojego łóżka i przykryłem Natie kołdrą. Następnie podszedłem do okna i przez chwilę podziwiałem otoczenie. Gdy zrobiłem się śpiący wskoczyłem pod kołdrę tuż obok dziewczyny, objąłem ją swoim ramieniem i zasnąłem.
<Natie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz