-Mam nadzieję- uśmiechnąłem się
-Co Ty tu w ogóle robisz?- zapytała dziewczyna
-Liczyłem na to, że uda mi się Ciebie zaskoczyć
-Udało Ci się
-Ciesze się- usmiechnąłem się
-Niby z czego?
-Chce Ci dorównać- zaśmiałem się-Ale pewnie nigdy mi się nie uda. Wiesz trudno Cie rozszyfrować. Większośc osób z tej szkoły jest taka hm... przewidywalna. Ale o Tobie nie wiem praktycznie nic... Wiem tylko tyle ile pozwoliłaś mi wiedzieć. To całkiem interesujące- to brzmiało pewnie jakbym myślał na głos. Ale taka prawda.- Dużo razy masz jeszcze zamiar mnie zaskoczyć? Wiesz muszę być przygotowany- posłałem dziewczynie uśmiech
<Julia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz