-Tak. A twoja to Morgan, tak?
-Mhm. -Też jest ładna. Zaprowadzić Cię do dyrektorki?-spytałam. Katie kiwnęła głową. -Poczekaj, tylko zaniosę szczotki.-powiedziała, schowała szczotkę do pudełka i zaniosła je do siodlarni, ja w tym czasie wprowadziłam Brego do jego boksu. Po chwili Katie przyszła. -To chodź.-powiedziałam i poszłyśmy do szkoły, gdzie pokazałam Katie drogę do gabinetu dyrektorki. -Niedługo jest obiad.-powiedziałam i pomachałam Katie, która wchodziła do gabinetu, a później poszłam do pokoju. Jak chcesz, to możesz dokończyć, Katie ;D |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz