-Spokojnie nie musisz od razu na mnie warczeć- zaśmiałem się- Po prostu pytałem
-Może po prostu dasz mi spokój?- spytała dziewczyna. Nie wydawała się za bardzo towarzyska
-Ładnie rysujesz- nie dawałem jej spokoju
-Dzięki- powiedziała pod nosem
-Wiesz mój kumpel też poluje- chciałem jakoś rozkręcić rozmowę- mogłabyś go coś poduczyć albo on Ciebie- starałem się być miły
-Nie potrzebuje niczyjej pomocy- powiedziała oschle
-Jak sobie chcesz ale przemyśl to jeszcze
<Isabel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz